Afery w Kenii ciąg dalszy

SportPesa zwrócił się do rządu Kenii z powodu twierdzenia, że nie zapłacił wystarczającego podatku w Kenii, twierdząc, że urząd skarbowy użył nieprawidłowych danych liczbowych, próbując zamknąć sektor zakładów sportowych.
W swoim oświadczeniu rzecznik SportPesa powiedział, że dane cytowane przez rząd Kenii były „fałszywe” i oparte na „nieporozumieniu, jak działa generowanie przychodów w branży”.
SportPesa powiedział, że rozbieżność była spowodowana przez rząd nieprawidłowo liczący wszystkie zakłady jako przychody i nieuwzględniający wypłaty wygranych klientom.
„Regulator i rząd Kenii niesłusznie twierdzą, że przemysł nie zapłacił wystarczającego podatku i używa go jako narzędzia politycznego w celu zamknięcia sektora”, powiedział SportPesa.
Klienci SportPesa nie mogą obecnie dokonywać wpłat z powodu blokad płatności narzuconych przez kenijskie telcos pod presją rządu.
Firma stwierdziła, że decyzja o zablokowaniu usług płatniczych dla graczy jest niezgodna z prawem i jest sprzeczna z orzeczeniem sądu, który stwierdził, że jest zgodny z krajowymi przepisami podatkowymi.
SportPesa potwierdziła, że obecnie domaga się od władz Kenii odszkodowania za utracone zarobki.