Trendy i prognozy dla rynku zakładów bukmacherskich

Indywidualizacja i regionalizacja oferty, otwarcie na nowe dyscypliny oraz szukanie nowych rejonów sponsoringowych to najważniejsze wnioski, które można wysnuć z londyńskiej konferencji „Betting on Sports” zorganizowanej przez renomowany portal SBCNews w dniach 15-16 września.

Daily Fantasy Sports ma przyszłość

O prognozach rozwoju DFS na rynkach europejskich rozmawiali przedstawiciele czterech czołowych operatorów na naszym kontynencie: Mondogoal, Oulala, Sportico oraz Lottomatica. W Stanach Zjednoczonych w DFS gra aż 57 milionów użytkowników (8,9 mln regularnie), co pokazuje ogromny potencjał również w Europie. Zdaniem panelistów jednym z głównych problemów są zróżnicowane w krajach europejskich regulacje prawne, niemniej jednak na Wyspach Brytyjskich DFS zyskało już sporą liczbę użytkowników, podmioty z tej branży coraz odważniej poczynają sobie również m.in. we Włoszech.

Zrozumienie rynków lokalnych

Odpowiednie podejście do rynku krajowego jest kluczowym czynnikiem do sukcesu. Simon Burrell z Editec jako przykład podał Ugandę, gdzie sporty wirtualne cieszą się większym powodzeniem niż realne zakłady sportowe. Na case afrykański powołał się również Martina Wachter z Golden Race. Wnikliwa analiza rynków pozwoliła ustalić na czym skupiają się klienci w danych krajach. W Nigerii zdecydowanym liderem jest angielska Premier League, natomiast w Tanzanii ludzie szaleją na punkcie wyścigów psów.

Jak trafić do tzw. „millenialsów”?

„Ta grupa społeczno-demograficzna wydaje mniej, ale jest bardziej zaangażowana.” – twierdzi Viktor Hoffman z Marathonbet.

Wtórował mu  Fabio Schiavolin ze SNAI dodając, że aby sygnałem dostosowywania się do oczekiwań tych osób jest włączenie do oferty obstawiania e-sportu.

„Czy mamy zarabiać e-sporcie już teraz? Oczywiście nie. Ale wiemy, że te rynki mają przyszłość i w najbliższych latach będą dynamicznie rosnąć. „

Innymi aspektami pozwalającymi na dotarcie do tej grupy jest optymalizacja oferty w aplikacjach mobilnych.

Znaleźć odpowiedniego ambasadora dla bukmachera

Adam Roland, założyciel i dyrektor sportowy firmy Heavyweight Sport, przytoczył niektóre z bardziej skutecznych przykładów kampanii ambasadorskich (m.in. Epi Taione i Nicklas Bendter dla Paddy Power). Case duńskiego piłkarza i żartobliwej reklamy podczas EURO 2012 kosztował operatora zakładów sportowych 80,000 funtów brytyjskich, niemniej jednak wizerunek sponsora powielany wielokrotnie w mediach oraz serwisach społecznościowych przyniósł ogromny rozgłos Paddy Power.

Paneliści zwrócili uwagę na fakt, by współpraca z ambasadorem nie ograniczała się jedynie do wykorzystania znanej twarzy. Jego osobowość powinna być wykorzystana do komunikacji i budowy pozycji marki na rynku. Przy próbie zdiagnozowania optymalnego profilu ambasadora firmy bukmacherskiej były mistrz bokserski David Haye zwrócił uwagę na fakt, że większą wiarygodność ambasador zyskuje, kiedy jest przedstawicielem sportów indywidualnych.

Bukmacherzy odejdą od piłki?

Na aspekt szukania nowych dróg sponsoringowych zwrócił uwagę Henry Chappell z Pitch Marketing Group. W Wielkiej Brytanii aż 80% umów sponsoringowych firm bukmacherskich dotyczy klubów piłkarskich. W sezonie 2016/2017 dziesięć klubów Premier League na swoich koszulkach ma operatora zakładów sportowych. Niemniej jednak żadna z tych drużyn nie jest ekipą z czołówki ligowej z uwagi na znacznie wyższe kwoty finansowe przy porozumieniach sponsoringowych. Zdaniem Chappella bardziej prawdopodobne jest, że bukmacherzy poszukają szansy w innych dyscyplinach sportowych niż zwiększą intensywność wspierania mniejszych klubów piłkarskich. Jako przykład podał firmę Dafabet, która coraz odważniej angażuje się w e-sport.

Wzrosty na rynkach golfa i krykieta

O potencjale Indian Premier League i pozostałych rozgrywek krykieta mówił George Oborne z Indian Bet. Jego zdaniem rynek w ostatnim czasie rozwija się bardzo dynamicznie również na Wyspach Brytyjskich. O podobnych tendencjach mówili Todd Buckingham z TopBetty zauważając znaczny wzrost zainteresowania sportów amerykańskich w Australii oraz Conall McSorley z Metric Gaming przewidując rozwój golfa.

Zdaniem Michała Kopcia z Better Collective wprowadzanie do oferty sportów dopiero rozwijających się, jak np. MMA może być najbardziej efektywną formą rywalizacji na rynku zakładów. Koszt pozyskania gracza rośnie z roku na rok, a w sportach spoza głównego nurtu konkurencja jest mniejsza, co pozwala na zwiększenie marży operatorów.

Źródło: SBCNews

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *