[WYROK] „Owszem grałem. Ale nie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej”

Takie zdanie w świetle wyroku Sądu Rejonowego w Siedlcach wystarczy by wydać wyrok uniewinniający gracza oskarżonego z art. 107 § 2 kks. Sprawa dotyczyła absurdalnych oskarżeń o uczestniczenie w zagranicznych grach losowych przez sieć Internet.

Oskarżony przyznał, że posiada konto na stronie bet-at-home.com, a także że gra i obstawia mecze na stronach różnych zagranicznych bukmacherów. Stanowczo jednak zaprzeczył iż gra na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, natomiast przyznał się do gry za pośrednictwem Internetu.

Oskarżyciel w osobie przedstawiciela Urzędu Celnego w najmniejszym stopniu nie był w stanie uprawdopodobnić, że oskarżony dokonywał zakładów znajdując się na terytorium Polski.

Jak zauważył sąd kodeks karny skarbowy penalizuje udział w zagranicznych grach losowych przez obywatela polskiego jedynie znajdującego się na terytorium Polski. I to należy w pierwszej kolejności udowodnić.

Sąd zauważa również, że zakazy z art. 29a ustawy o grach hazardowych naruszają traktatową zasadę swobodnego przepływu towarów i usług w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Wskazać również należy, że zakaz uczestnictwa w grach hazardowych urządzanych przez sieć Internet może obejmować wyłącznie uczestnictwo w zagranicznych grach losowych, które są urządzane za granicą NIELEGALNIE. Oznacza to, że zakaz nie obejmuje uczestnictwa w grach organizowanych legalnie na obszarze Unii Europejskiej.

Ponadto internetowa gra hazardowa organizowana przez podmiot zagraniczny, do której dostęp uzyskuje również polski użytkownik podlega jurysdykcji kraju, na terytorium którego znajdują się serwery.

Tak więc po raz kolejny nie udało się Urzędowi Celnemu wmówić oskarżonemu i sądowi, że ich misją jest ścisła i pełna ochrona granic… Internetu.

WYROK SĄDU REJONOWEGO W SIEDLCACH

About Author