Westminster Derby 2020

Już jutro, w niedzielę, 19 lipca 2020 rozegrana zostanie najbardziej prestiżowa gonitwa w sezonie wyścigów konnych – Derby.

W programie 9 wyścigów, w tym punkt kulminacyjny o 16.30 – bieg o błękitną wstęgę, a także Nagroda Prezesa Totalizatora Sportowego oraz Memoriał Fryderyka Jurjewicza.

Wyścigi konne to nie tylko sportowe emocje na najwyższym poziomie, lecz także historia, tradycja i elegancja. Nieodłącznym elementem Derby jest styl i dlatego właśnie w tym dniu na Torze odbywa się konkurs na najpiękniejszy kapelusz. To jedyna w swoim rodzaju okazja, by przenieść się do czasów, gdzie podczas gonitw damy zwykły prezentować swoje fantazyjne nakrycia głowy, a dżentelmeni mogli dać się porwać emocjom związanym z odbywającą się na torze sportową rywalizacją.

Derby historycznie

Derby uważane jest za najważniejszą gonitwę w karierze każdego konia. W odróżnieniu do wielu innych prestiżowych biegów dystansowych, w tym można wziąć udział tylko raz w danym kraju – jest otwarty wyłącznie dla trzyletnich koni pełnej krwi angielskiej. Ten klasyczny wyścig rozgrywany jest na wielu torach, jednak zróżnicowany jest pod względem dystansu. W Wielkiej Brytanii jest to półtorej mili, w USA 2000 m, a we Francji 2100 m.

Nazwa wyścigu wywodzi z 1780 r. gdy XII lord Derby założył się z pierwszym prezesem Jockey Clubu sir Charlesem Bunburym. Rozstrzygnięcie zapadło po rzucie monetą, w której więcej szczęścia miał lord. Inna legenda mówi, że Bunbury ustąpił lordowi prawo do zorganizowania wyścigu w Derby, a nazwa utrzymała się do dziś. Faktem natomiast jest, że tamten wyścig wygrał koń własności Bunbury’ego – ogier Diomet. Derby warszawskie są rozgrywane od 1896 r. (początkowo na Polu Mokotowskim), a pierwszym zwycięzcą był og. Wrogard.

Zwycięzca tego prestiżowego wyścigu dekorowany jest na padoku błękitną wstęgę. Najwięcej razy na Służewcu w ten sposób honorowane były konie trenowane przez Andrzeja Walickiego – aż 13! W tym roku doświadczony szkoleniowiec zapisał do gonitwy polskiej hodowli ogiera Don Zou, który nie będzie wymieniany w gronie faworytów.

Droga do Derby

Droga do najważniejszej gonitwy dla trzylatków nie jest jedna i nie jest oczywista do wyboru. Gonitwy testujące możliwości koni mających wystartować w Derby, ale też przygotowujące konia do biegu na dystansie 2400 metrów są dobierane w zależności od wielu czynników. Istotne jest na przykład to, jak koń radził sobie w wieku dwóch lat, kiedy debiutował, jakie ma preferencje dystansowe czy pochodzenie. Możemy wyróżnić trzy główne drogi do Derby: ścieżkę główną i ścieżkę poboczną. Jeśli trener i właściciele wierzą, że koń może sięgnąć po błękitną wstęgę, muszą określić optymalny plan startów dla podopiecznego.

Jednym z czynników wpływających na wybór ścieżki jest to, jak konie radziły sobie już w wieku dwóch lat. Jeśli zwyciężały w gonitwach pozagrupowych, to automatycznie muszą podążać ścieżką główną, ponieważ znalazły się w kategoriach A i B. Ścieżka główna zakłada start w Nagrodzie Strzegomia na dystansie 1600 metrów, Nagrodzie Rulera, także na 1600 metrów oraz Nagrodzie Iwna na dystansie 2200 metrów. Charakterystyczne dla kolejnych gonitw przygotowujących do Derby jest wydłużanie dystansu i ostatnia próba, właśnie na dystansie 2200 metrów. Nieco inaczej prowadzone są zazwyczaj czołowe klacze rocznika. Zamiast w Rulera, rywalizują w Wiosennej, rozgrywanej dzień wcześniej, na tym samym dystansie. Podobnie, odpowiednikiem Nagrody Iwna jest gonitwa o Nagrodę Soliny. Zdarza się, że konie, które pozostały w grupie I po rywalizacji w wieku dwóch lat, są prowadzone boczną ścieżką do Derby. Zazwyczaj składają się na nią Nagroda Irandy na dystansie 2000 metrów oraz Memoriał Jerzego Jednaszewskiego (2200 metrów) lub rzadziej Nagroda Aschabada (także 2200 metrów).

W obecnym roczniku trzylatków w Derby nie wystąpi „zimowy faworyt”, którego wyłania pod koniec sezonu rywalizacji dwulatków Nagroda Mokotowska. Zwycięzca tej gonitwy, Fiburn F, od początku sezonu znajduje się w treningu we Francji i tam rywalizuje. Ogier przegrywał jednak w rywalizacji z klaczą Inter Royal Lady i nie było wątpliwości, że to ona była numerem jeden w roczniku. Klacz potwierdziła to w obecnym sezonie, triumfując w Nagrodzie Strzegomia oraz w obu gonitwach ścieżki dla klaczy – Wiosennej i Soliny. W gonitwie Derby, kluczowy może być fakt, że dzięki rywalizacji ze słabszymi od ogierów klaczami, Inter Royal Lady zachowała więcej sił od największych rywali w gronie ogierów, które musiały rywalizować ze sobą w mocnych gonitwach Rulera (zwycięstwo Timemastera) oraz Iwna (zwycięstwo Night Thundera).

Wszystkie gonitwy będzie można obstawiać w TRAF

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.