Trump z ogromną przewagą… w typowaniach bukmacherskich

Fortuna

Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zelektryzowały w ostatnich dniach nie tylko polityków, ekspertów czy dziennikarzy, ale również klientów zakładów bukmacherskich. Trzymający w napięciu wyścig o fotel w Białym Domu sprawił, że Polacy znacznie chętniej niż zazwyczaj stawiali zakłady związane z wydarzeniami politycznymi za oceanem. Jedno nie zmieniało się jednak przez całą kampanię, a nawet w trakcie nocy wyborczej – niezwykle silne przekonanie o zwycięstwie Donalda Trumpa.

Walka o prezydenturę ze względu na specyfikę amerykańskiej polityki zaczyna się znacznie wcześniej niż oficjalny start kampanii, dlatego nazwiska głównych faworytów do zwycięstwa możliwe do typowania były już niedługo po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa w 2017 roku.

W trakcie pierwszej kadencji obecny prezydent systematycznie zwiększał swoje szanse na reelekcję. Wprawdzie po kontrowersyjnych ruchach związanych chociażby z zawieszeniem przyjmowania uchodźców z Syrii w 2017 roku kurs na wygraną Trumpa w zakładach bukmacherskich Fortuna wynosił nawet 3.6, co oznacza, że za postawione 100 zł, można było otrzymać 316 zł. W kolejnych latach sytuacja zaczęła się odwracać na korzyść urzędującego prezydenta, na co wpływ miał również brak wyraźnego lidera ze strony Partii Demokratycznej. Jeszcze na początku 2019 roku bukmacherzy proponowali stawiającym na Joe Bidena ponad 10-krotne przebicie.

Apogeum mocnej pozycji Trumpa przypada na połowę lutego bieżącego roku. Kurs na jego zwycięstwo osiągnął wtedy poziom 1,48, a 99% stawek postawionych na wybory w USA w Fortunie dotyczyło właśnie wygranej przedstawiciela Republikanów. Co ciekawe, w tym czasie kurs na wygraną Joe Bidena, wobec prawyborczych sukcesów jego kontrkandydatów z Partii Demokratycznej urósł aż do 22!

Mocne uderzenie pandemii COVID-19 w Stany Zjednoczone i nieadekwatne zdaniem znacznej części amerykańskiego społeczeństwa reakcje prezydenta na te wydarzenia ewidentnie zaczęły odwracać korzystny dla Trumpa trend, także w oczach bukmacherów. Już na początku czerwca to Biden stał się faworytem do zwycięstwa w listopadowych wyborach. Tymczasem aż 97% stawek postawionych było na reelekcję. Dopiero niespełna miesiąc przed wyborami nieco ponad 10% zakładów Fortuna przyjęła na wygraną byłego wiceprezydenta.

Gdy Amerykanie ruszali do lokali wyborczych kursy w Fortunie wskazywały na znaczącą przewagę Bidena: 1.6, przy 2.4 na Trumpa. Jednocześnie w tym czasie blisko 83% zakładów było postawionych na obecnego przywódcę Stanów Zjednoczonych.

Skala zainteresowania wyborami w USA przerosła nasze oczekiwania. Można ją porównać do ostatnich wyborów prezydenckich w Polsce. W przypadku amerykańskim szczególnie zaskakujący jest dla nas poziom braku zaufania do sondaży wśród graczy. Chociaż kolejne badania wskazywały na rosnące szanse Bidena Polacy cały czas grali przeciwko faworytowi stawiając na Trumpa. Wpływ na to miały z pewnością wydarzenia z 2016 roku, gdy obecny prezydent był mocno niedoszacowany przez sondażownie – mówi Maciej Nowak, główny bukmacher Fortuna Online Zakłady Bukmacherskie.

Dzięki temu, że w USA nie obowiązuje cisza wyborcza wybory można było również obstawiać na żywo. Wyniki sondażowe spływające z kolejnych stanów sprawiały, że kursy zmieniały się bardzo dynamicznie. Niezmiennie jednak klienci Fortuny w zdecydowanej większości stawiali na zwycięstwo Donalda Trumpa. Nawet 4 listopada, po południu polskiego czasu, gdy szala zwycięstwa w kluczowych z punktu widzenia obecnego prezydenta Michigan i Wisconsin zaczęła przechylać się w stronę wygranej Bidena, aż 85% stawek w zakładach live stawiano na Trumpa.

Przyjęliśmy w ostatnich tygodniach wiele wysokich zakładów, zarówno na wygraną Trumpa, jak i Bidena. Mamy klientów, którzy na Trumpa postawili grubo ponad 100 tysięcy złotych. Ostatnie doniesienia o rosnącej przewadze Bidena na pewno cieszą z kolei gracza, który jeszcze we wrześniu zawarł zakład o wartości 10 tysięcy złotych wskazując na kandydata Demokratów. Suma stawek przyjętych na obu kandydatów przekroczyła przy tych wyborach kwotę 2 milionów złotych – dodaje Maciej Nowak.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.