Słowo na niedzielę – niepokojący raport GambeAware
Według organizacji GambleAware narażenie na reklamy związane z hazardem może mieć znaczący wpływ na postawy dzieci.
Zgodnie z opublikowanym raportem tej organizacji, który możecie znaleźć tutaj, istnieje ryzyko narażenia na problemy z hazardem w przyszłości wśród dzieci, młodzieży, a także osób dorosłych, w związku z publikowanymi reklamami tematycznymi.
Przeprowadzone badania przez Ipsos Mori i University of Stirling dla GambelAware sugerują, że postawy i zachowania hazardowe rówieśników, jak również rodziców mają kluczowe znaczenie w kształtowaniu aktywności w rozrywce hazardowej wśród osób w wieku 11–24 lat.
Według badań, pod względem ekspozycji, 96 procent osób w wieku 11-24 lat było narażonych na marketing hazardowy w ostatnim miesiącu, a 85% twierdziło, że widziało reklamy firm hazardowych w telewizji w tym samym czasie.
Ponadto, marketing za pośrednictwem mediów społecznościowych zwiększył również sposób, w jaki dzieci, młodzież oraz niektórzy dorośli angażują się w gry hazardowe. Zalecenia zawarte w raporcie obejmują potrzebę wyraźniejszych i bezpieczniejszych komunikatów firm hazardowych, poprawy edukacji, ograniczenia reklam firm hazardowych atrakcyjnych dla dzieci oraz poprawy technologii reklamy.
Marc Etches, dyrektor generalny GambleAware, powiedział: „Hazard jest działalnością dla dorosłych, ale nowe badania jednoznacznie pokazują, że stały się częścią codziennego życia dzieci i młodzieży. Ten raport jest dla nas trafnym przypomnieniem, aby upewnić się, że następne pokolenie będzie świadome ryzyka związanego z hazardem oraz pomocy i wsparcia, które są dostępne za pośrednictwem National Gambling Treatment Service”.
Jak zatem odnosi się do tego aktualna sytuacja osób młodocianych, którzy „urodzili się” ze smartfonem w ręku? Jaki wpływ na działania dzieci i młodzieży w Polsce mają rodzice, którzy udostępniają coraz to młodszej grupie „potencjalnych użytkowników” urządzenia mobilne, w celu zapełnienia luki w dniu codziennym? Tych pytań jest setki, tak samo jak setki osób narażonych potencjalnie na uzależnienie od hazardu w przyszłości. Szybkie pieniądze, bo niewątpliwie o to chodzi, są pokusa nie do odparcia, dla młodych.
Gdzie w tym wszystkim jest firma bukmacherska? Czy jest współwinna swojej działalności?
Bukmacherzy oferują swoje produkty legalnie, ponieważ wymaga tego od nich Państwo. Płacą także ogromne podatki, a także ponoszą dodatkowe koszty, z tytułu publikacji wyników itd., dla innych spółek. W związku z tym działają legalnie. W głównej mierze to rolą rodzica jest zablokowanie możliwości dostania się na takie strony przed osiemnastym rokiem życia swojego dziecka. To rodzic odpowiedzialny jest za swoje dziecko i to rodzic powinien mieć kontrolę nad tym jakie strony dziecko przegląda. Bukmacherzy informują o tym, że aby brać udział w zakładach należy być osobą pełnoletnią. A może zaznaczenie krzyżyka w procesie rejestracji to za mało?
Grajmy odpowiedzialnie!