Za pomocą ciastka ustawił zakład bukmacherski?
Angielska federacja piłkarska ma zbadać czy rezerwowy bramkarz Sutton United, 45-letni Wayne Shaw złamał przepisy jedząc ciastko w strefie technicznej podczas meczu z Arsenalem Londyn w Pucharze Anglii. Nie chodzi wyłącznie o niesportowe zachowanie. Zabawna dość sytuacja może mieć poważniejsze konsekwencje, ponieważ bukmacherzy wprowadzili do swoich ofert zakład dotyczący kulinarno-sportowych upodobań Shawa.
Rezerwowy Sutton United ma 45 lat i waży prawie 150 kilo, starcie z Arsenalem dla niego samego jak dla całej drużyny było niezwykłym wydarzeniem. Ostatecznie Londyńczycy wygrali 2:0, a w końcówce spotkania Shaw wziął się do… do zjedzenia ciastka. Od strony swoich nietypowych zwyczajów dał się poznać już w meczu trzeciej rundy pucharu z Leeds.
Bukmacherzy wprowadzili do swoich ofert zakład dotyczący tego czy w dowolnym momencie meczu, realizator uchwyci Shawa jedzącego ciastko w okolicy ławki rezerwowych. Stawiając funta można było wygrać osiem. Najprawdopodobniej zawodnik wiedział o zakładzie z nim w roli głównej, zaprzecza natomiast, że brał w nim udział, jego zdaniem koledzy z drużyny również nie obstawiali. Mimo wszystko federacja zamierza przyjrzeć się sprawie. Zapytany o to czy zna kogoś, kto postawił na niego i jego ciastko odpowiedział: „pewnie jest kilka takich osób. Nam, oczywiście, nie wolno. Ale paru moich ziomków i kilku kibiców mogło tak zrobić” – czytamy na sport.pl.
„Paru kumpli pytało mnie wcześniej, o co chodzi z tymi ciastkiem. Powiedziałem, że nie wiem, ale przez cały dzień nic nie jadłem. Więc możliwe, że tak będzie… ” – zgrywał się bramkarz.
Dalej tłumaczył, że kiedy sięgnął po przekąskę wszystkie zmiany zostały już przeprowadzone, a więc nie miał szansy pojawić się na boisku.
Źródło: wolnosc24.pl