Obroty legalnej branży bukmacherskiej przekroczyły 5 mld zł
W 2018 roku obroty licencjonowanych bukmacherów w Polsce sięgną ok. 5,1 mld złotych, czyli ok. 55% więcej niż przed rokiem. Oznacza to, że budżet państwa tytułem podatku od gier zostanie zasilony kwotą 612 mln zł.
Według danych Ministerstwa Finansów „szara strefa” zakładów wzajemnych online wynosi obecnie 52%, przed wejściem w życie nowelizacji UGH było to nawet 91% rynku.
W 2018 roku zezwolenie Ministra Finansów na urządzanie i prowadzenie działalności w zakresie zakładów wzajemnych przez sieć internet uzyskało 7 nowych podmiotów. Jednak nadal tylko 48% zakładów zawieranych jest u licencjonowanych operatorów. Obroty licencjonowanej części rynku wzrosły do 5,1 mld zł w roku bieżącym, w 2017 roku było to ok. 3,3 mld złotych, zaś w 2016 roku 1,7 mld złotych.
Nowe podmioty z zezwoleniem Ministra Finansów to: Totalbet Zakłady Bukmacherskie, Cherry Online Polska, BEM Operation Limited (Pejot 1), Betfan, Ewinners, Typiko oraz Traf Zakłady Wzajemne.
STS pozostaje największym bukmacherem w Polsce, który kontroluje 47,1% licencjonowanej części sektora. Fortuna posiada 33,9% udziałów rynkowych, Totolotek 7,3%, forBET 4,4%, inni gracze kontrolują pozostałe 7,3% branży.
Przed 1 kwietnia 2017 roku nawet 91% rynku zakładów wzajemnych online w Polsce kontrolowali operatorzy bez odpowiednich pozwoleń, nie respektujący krajowego prawa i nie płacący podatków. Od 1 kwietnia 2017 roku zaczęła obowiązywać nowelizacja UGH. Najważniejszą zmianą było utworzenie Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą. Od 1 lipca 2017 witryny nielicencjonowanych operatorów oraz płatności na ich rzecz podlegają blokowaniu.
W czerwcu br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie potwierdził prawo Ministerstwa Finansów do prowadzenia Rejestru oraz wpisywania do niego domen operatorów bez zezwolenia. Obecnie Rejestr zawiera blisko 5 000 domen, jednak nie jest on aktualizowany wystarczająco często, co najwyżej kilka razy w miesiącu. Ponadto część nielicencjonowanych podmiotów regularnie zmienia nazwy swoich domen, by omijać blokowanie i dalej swobodnie świadczyć usługi.
Nielegalni operatorzy – kontrolujący „szarą strefę” w Polsce o wartości 5,5 mld zł – nieustannie naruszają przepisy polskiego prawa, w tym dotyczące dozwolonej promocji i reklamy. Przykładem mogą być rozmowy polskojęzycznego biura obsługi jednego z bukmacherów, podczas których polski klient jest wprost wprowadzany w błąd i nakłaniany do złamania prawa przez zawarcie zakładu u operatora bez licencji.
Zagraniczni bukmacherzy prowadzą również regularne dystrybucje wiadomości tekstowych oraz e-maili do graczy, w których zachęcają do korzystania ze swoich usług, co naraża Polaków na odpowiedzialność karno-skarbową.
Źródło: sport.pl