Nowy bukmacher w Polsce. Kontrowersji nie brakuje

ministerstwo

Na polskim rynku pojawia się nowy bukmacher – Fuksiarz. Stoją za nim ludzie, którzy wcześniej działali już w branży. Tylko, że… nielegalnie, bez zezwolenia Ministerstwa Finansów. Resort jednak problemu nie widzi.

Na początek krótkie wyjaśnienie. W Polsce nie można oferować zakładów bukmacherskich bez odpowiedniego zezwolenia. I nie ma tu znaczenia, czy chcemy robić to stacjonarnie, czy przez internet.

To efekt nowelizacji ustawy hazardowej z 2017 roku. Z jednej strony wprowadzono licencje dla legalnych bukmacherów, a z drugiej „rejestr domen służących do oferowania gier hazardowych niezgodnie z ustawą”. Znajdują się w nim serwisy, które nie otrzymały zezwolenia na działalność w Polsce. Natomiast próbują swoją ofertę do Polaków kierować.

Wcześniej często działało to w ten sposób, że zarejestrowany za granicą (najczęściej na Malcie lub na Cyprze) bukmacher otwierał stronę internetową w domenie „.pl” i pozyskiwał polskich klientów. Przyjmował od nich depozyty, oferował zakłady i bonusy, zarabiał. Podatków do budżetu jednak nie płacił. Żadnych.

Teraz rząd tego typu witryny blokuje. System jest jednak na tyle dziurawy, że nielegalny bukmacher może dodać do adresu cyfrę 1 i działać dalej. Gdy i ta domena zostanie zablokowana, to doda 2 i tak dalej.

Wykorzystali lukę

Właśnie w ten sposób od jakiegoś czasu działał na polskim rynku m.in. bukmacher Betsson. Dziś adres witryny ma już dopisek „29”. Poprzednie 28 trafiło już do wspomnianego rejestru, prowadzonego przez resort finansów. Betsson29 trafi tam zapewne za miesiąc-dwa.

„Operatorem tej strony jest BML Group Ltd – maltańska firma zarejestrowana pod numerem C-34836, zarejestrowana pod adresem: 'Betsson Experience Centre’, Ta’ Xbiex Seafront, Ta’ Xbiex, XBX 1027, Malta” – czytamy po wejściu na stronę internetową bukmachera.

Całość czytaj na: money.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.