Ministerstwo Finansów zrobi porządek z zakładami bukmacherskimi?

Aby legalnie obstawić zakład bukmacherski, trzeba zgłosić się do licencjonowanej firmy, zarejestrować przy użyciu dowodu osobistego, po czym zapłacić 12 proc. podatku od wniesionych zakładów. Efekt? Około 90 proc. rynku stanowią firmy zarejestrowane za granicą – mają lepsze stawki i prosty system rejestracji gracza. Ministerstwo Finansów postanowiło zrobić z tym porządek. O noweli ustawy hazardowej mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Malik (ekspert ds. rynku hazardowego).

Obecnie rynek hazardu w Polsce reguluje ustawa hazardowa z 2009 roku. Jak wskazywał gość, „wygenerowała ona dużą, szarą strefę”. – Jeśli porównamy sposoby regulacji w Polsce i osiągane efekty w ochronie graczy i wpływy podatkowe, ustawa nie wdrożyła optymalnych rozwiązań.

Wśród zmian, zaproponowanych przez Ministerstwo Finansów znalazło się m.in. wprowadzenie rejestru stron zagranicznych, które operatorzy telekomunikacyjni będą zobowiązani zablokować. Zdaniem Piotra Malika, to rozwiązanie może jednak nie okazać się skuteczne. – Jeżeli to blokowanie jest zastosowane poprzez blokowanie adresu DNS, dosyć proste modyfikacje, przy użyciu komputera gracza, umożliwiają obejście tego ograniczenia.

Zablokowana ma również być możliwość świadczenia usług związanych z płatnościami, na stronach operatorów zagranicznych. Ponadto zmonopolizowany ma zostać rynek automatów do gry. Jak mówił gość, te pomysły również mogą się nie sprawdzić, a „ustawodawca nie patrzy na przykłady innych krajów”.

Więcej w całej rozmowie na Polskie Radio 24

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.