Favbet oskarża konkurencję o atak hakerski

Favbet, bukmacher działający głównie w Europie Wschodniej twierdzi, że jeden z konkurentów mógł stać za atakiem hakerskim na stronę bukmachera podczas Świąt Bożego Narodzenia.

Klienci Favbet otrzymali w tych dniach e-mail informujący o niezaplanowanej konserwacji strony, która miała być przyczyną uniemożliwiającą korzystanie z witryny bukmachera. Komunikat nie podawał jednak daty informującej o planowanym dniu zakończenia konserwacji serwisu.

W rozmowie z Bookmakersrating.ru przedstawiciel Favbet Siergiej Efimenko powiedział, że w okresie świątecznym strona została zaatakowana przez hakerów .

W ciągu kilku godzin od rozpoczęcia ataku hakerzy zniszczyli nie tylko główną, ale również zapasową bazę danych. Według Efimienko atak wytrzymać pozwolił tylko dobry system ochrony nieznany hakerom.

Oprócz tego zhakowana została domena bukmachera a użytkownicy byli przekierowywani na stronę ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Dodatkowo hakerzy przejęli kontrolę nad serwerami pocztowymi Favbet.

Według Efimenko klienci Favbet nie powinni obawiać się o salda kont i dane osobowe, zwłaszcza że napastnicy nie byli zainteresowani kradzieżą informacji i pieniędzy. Atak na celu miał raczej osłabienie infrastruktury firmy.

„Działanie było zaplanowane dawno temu, szczególnie z uwagi na skalę ataku. Nie był to typowy DDoS, Favbet nie otrzymał również wcześniej żadnych gróźb.” – stwierdził Efimenko.

Favbet był w posiadaniu informacji, które sugerowały, że jeden z ich bezpośrednich konkurentów w krajach Wspólnoty Niepodległych Państw może mieć związek z atakiem. Fakt, że rywal na trudnym rynku bukmacherskim może stosować tak nieczyste zagrania Efimienko określił jako niezwykle frustrujący.

Źródło: calvinayre.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.