Bukmacherzy grają na obniżkę podatku

Bukmacherzy uważają, że bez zmiany podatków nie ma co wchodzić do Polski. Resort finansów chce ich zablokować.

Po latach legislacyjnej bezczynności w branży bukmacherskiej i hazardowej ostatni miesiąc przyniósł niespodziewane przyspieszenie. Zaproponowane przez Ministerstwo Finansów (MF) zmiany w ustawie hazardowej spodobały się przedstawicielom polskiej branży, którzy liczą na znaczne ograniczenie zagranicznej, unikającej opodatkowania, konkurencji. Reakcja firm z drugiej strony barykady jest zupełnie odmienna.

Na rynku bukmacherskim resort chce ograniczyć szarą strefę z 90 do około 20 proc. wartości branży dzięki wprowadzeniu blokad stron internetowych i płatności, a także ustanowieniu dotkliwych kar dla nieuczciwych graczy i firm, które ułatwiają granie na niepłacących podatków w Polsce serwisach.

– Jeśli celem państwa jest przeniesienie się graczy do płacących podatki w Polsce operatorów, to blokady nie są właściwym i wystarczającym rozwiązaniem. Można je obejść, a gracze zawsze będą o jedno kliknięcie od skorzystania z zagranicznego serwisu, który oferuje lepsze stawki, bo nie musi płacić bardzo wysokich podatków – mówi Maarten Haijer, sekretarz generalny EGBA, czyli Europejskiego Stowarzyszenia Gier i Zakładów Wzajemnych, którego członkami są bukmacherscy potentaci: Betclic, Bet–at-home, Bwin, Expekt i Unibet.

Czytaj dalej na e-play.eu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.