AC Monza w tarapatach

W tarapatach znalazła się walcząca o awans do Serie A Monza. W kluczowych meczach będzie musiała radzić sobie bez 8 piłkarzy, którzy trafią na kwarantannę po wizycie w szwajcarskim kasynie.

Nie od dziś wiadomo, że rządzona przez Andreę Gallianiego, byłego dyrektora Milanu, AC Monza ma nieposkromione ambicje. Klub chce jak najszybciej znaleźć się na najwyższym poziomie rozgrywkowym, więc nie oszczędza pieniędzy i latem wydał blisko 20 milionów euro na transfery. W szatni zameldowali się między innymi Mario Balotelli oraz Kevin-Prince Boateng.

Wyniki osiągane przez zespół Cristiana Brocchiego są co najmniej zadowalające. Jego drużyna plasuje się na 4. pozycji w tabeli Serie B i ma jeszcze szansę na awans bezpośredni. Do wicelidera z Lecce traci 6 punktów, a nawet jeśli go nie dogoni, o możliwość występów na najwyższym poziomie rozgrywkowym powalczy w play-offach.

Przez zespołem kluczowe mecze właśnie z Lecce oraz 3. Salernitaną. Prawdopodobnie jednak podejdzie do nich mocno osłabiona, bowiem zabraknąć może trenerowi aż 8 piłkarzy. To efekt spontanicznej wycieczki zawodników do kasyna w szwajcarskim Lugano. Zapomnieli oni, że po powrocie z tego kraju obowiązuje 14-dniowa kwarantanna.

Przedstawiciele klubu rozpoczęli już walkę o to, by zawodników dopuścić do gry lub mecze przełożyć. Możliwe jednak, że ich starania skończą się fiaskiem, bo władze chcą pozostać nieubłagane w tej kwestii. W takim przypadku Monza mogłaby na finiszu sezonu niezwykle utrudnić sobie życie.

Źrodło: sport.tvp.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.