STS na dwa kolejne lata z PGE Vive Kielce

Największa firma bukmacherska w Polsce – STS – będzie przez dwa kolejne lata sponsorem piłkarzy ręcznych PGE Vive Kielce. – Umowy są bardzo podobne do siebie – mówi portalowi kielce.wyborcza.pl Mateusz Juroszek, prezes STS.

[quote style=”1″ ]– „Obecność w rozgrywkach Superligi jest dla nas niezwykle ważna. Piłka ręczna to bowiem jedna z najpopularniejszych dyscyplin w kraju, dlatego zależy nam na dotarciu do kibiców. O naszych działaniach zawsze myślimy długoterminowo, stąd decyzja o przedłużeniu umowy sponsorskiej z PGE Vive Kielce „[/quote]– dodaje Mateusz Juroszek.

Logo bukmachera wciąż będzie się znajdować na klubowych strojach zawodników. Firma przygotowała specjalne niespodzianki dla kibiców z okazji przedłużenia kontraktu. Nowi gracze, którzy zarejestrują się na sts.pl, otrzymają bonus powitalny. Wszyscy pełnoletni posiadacze karnetu na spotkania w Hali Legionów otrzymają zaś vouchery. Szczegóły akcji będą dostępne w kanałach internetowych PGE Vive Kielce w środę 29 sierpnia. Tradycyjnie też na stronie internetowej firmy STS będzie można oglądać na żywo mecze kieleckiej siódemki w Lidze Mistrzów.

[quote style=”1″ ]- „Cenię sobie współpracę z STS, który jest sponsorem zaangażowanym w naszą działalność. Taki partner to dowód na to, że w polski sport warto mądrze inwestować, co mnie jako prezesa klubu, ale również i sponsora bardzo buduje. Liczę na kolejne dobre lata rozwoju klubu i sukcesów drużyny, tym bardziej że nasze plany sportowe wybiegają również w przyszłość. Dziękuję firmie STS i panu prezesowi Juroszkowi za zaufanie” – [/quote]mówi Bertus Servaas, prezes PGE Vive Kielce.

Umowa pomiędzy PGE Vive a bukmacherem będzie obowiązywać do 30 czerwca 2020 roku.

STS to największy legalny bukmacher w Polsce. Firma jest sponsorem strategicznym Lecha Poznań oraz współpracuje m.in. z reprezentacją Polski, Pogonią Szczecin, Śląskiem Wrocław i Górnikiem Zabrze oraz od kilku dni z wicemistrzem Polski w siatkówce – Asseco Resovią.

 

źródło: kielce.wyborcza.pl

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *