LV Bet żąda wyjaśnień od Wisły K.

Prezes LV Bet, głównego sponsora Wisły, domaga się wyjaśnień w sprawie zarzutów przedstawionych w materiale „Superwizjera” o powiązaniach klubu z bandyckim półświatkiem. Sugeruje, że jeśli zarzuty okażą się prawdziwe, będzie to podstawa do rozwiązania umowy sponsorskiej.

Pismo podpisane przez Rafała Wójtowicza, prezesa zarządu LV Bet, głównego sponsora Wisły, opublikował Szymon Jadczak, autor reportażu „Piłka nożna i bandyci”. Jego materiał opowiada o wpływach, jakie w Wiśle mają ludzie z bandyckiego półświatka. Padają zarzuty obciążające m.in. Marzenę Sarapatę, prezes piłkarskiej Wisły i TS Wisła oraz Damiana Dukata, byłego wiceprezesa Wisły SA, członka zarządu TS-u.

Niedawno w rozmowie z „Wyborczą” Jadczak opowiadał, że wielu sponsorów jest rozczarowanych reakcją władz klubu na zarzuty postawione przez „Superwizjer”. Prezes Sarapata do dziś jest nieuchwytna.

[quote style=”1″ author=””]– Od soboty dzwoni do mnie wielu poważnych partnerów i sponsorów klubu. Są przerażeni. Część z nich natychmiast spakowałaby walizki i się wycofała, ale umowy im na to nie pozwalają. Wiem jednak, że pojawi się presja z ich strony. Zresztą wielu z nich spodziewało się, że od poniedziałku pani Sarapata będzie ich nękała telefonami z wyjaśnieniami, a jest przeciwnie. To oni próbują skontaktować się z osobami decyzyjnymi, a udaje się dotrzeć tylko do ludzi z niższych stanowisk, np. z działu marketingu [/quote]– mówił.

Pismo LV Bet potwierdza, że w tych słowach było dużo racji. Czytamy: „Działając w imieniu spółki pod firmą LV BET Zakłady Bukmacherskie sp. z o.o. z siedzibą w Katowicach, w związku z tym, że reprezentowana przeze mnie Spółka jest głównym sponsorem klubu piłkarskiego Wisła Kraków, zwracam się z prośbą o udzielenie przez Panią Prezes wyjaśnień w opisanej poniżej sprawie”.

 

Całość czytaj na: krakow.wyborcza.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.