Isabelle Andres o planach marki BetClic

W lipcowo-sierpniowym wydaniu Gambling Insider ukazał się wywiad z CEO Grupy BetClic Everest Isabelle Andres. Oto najciekawsze fragmenty, które pojawiły się w tej rozmowie:

GI: Ważnym wydarzeniem ostatnich tygodni jest pojawienie się BetClica na rynku portugalskim. Firma uzyskała tym samym status pierwszego zarejestrowanego operatora zakładów online. Jakie nadzieje Betclic wiąże z tym faktem?

IA: Oczywiście, jesteśmy niezwykle podekscytowani faktem, że to właśnie BetClic stał się pierwszym regulowanym w Portugalii operatorem online. Został osiągnięty jeden z głównych celów dla marki nad którym pracowaliśmy przez ostatnie kilka miesięcy. Wierzymy, że w rynku portugalskim jest bardzo duży potencjał. Jest to rynek mały, ale rozwijający się niezwykle dynamicznie a mając na uwadze nasze doświadczenia z innych krajów chcemy wykorzystać nadarzającą się szansę.

Pod kątem regulacji prawnych i wymogów rynek portugalski jest podobny do francuskiego, gdzie także jesteśmy obecni. Wiemy, że pojawiają się pewne ograniczenia i restrykcje, ale na bazie choćby Francji przyzwyczailiśmy się do tego. Nigdy nie powiem, że jestem zadowolona z podatku obrotowego, który występuje w obu krajach i niezmiennie będę miała nadzieję na korzystne dla rynku zmiany w tym aspekcie, ale wiemy jak sobie z tym radzić i to z pewnością jest nasza przewaga nad konkurentami. Doświadczenia z Francji będą niezwykle cenne podczas działania w Portugalii.

Naszą dużą przewagą jest również fakt, że pierwsi wchodzimy na rynek, tym samym dla graczy stajemy się jedyną dostępną legalną opcją. To daje nam szansę dostarczenia dobrego produktu dla naszych użytkowników i przekonania ich, że warto grać w BetClic.

GI: Spodziewacie się dużej konkurencji na rynku portugalskim?

IA: Wiemy, że portugalski regulator otrzymał 10 wniosków o licencję, więc prędzej, czy później na rynku pojawią się nowe firmy. Nastąpi to jednak najwcześniej tuż przed startem kolejnego sezonu piłkarskiego w czołowych ligach europejskich.

Na innych rynkach łatwo zauważyć, że im więcej podmiotów tym bardziej dynamiczny rynek. Obecna sytuacja w Portugalii jest dość specyficzna. Jako jedyny operator już po kilku dniach mieliśmy 10000 użytkowników, po 10 dniach było to już około 30000 graczy. Jest to zaskakujące zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt braku intensywnej komunikacji z naszej strony.

GI: Wspomniała Pani, że duży wpływ na tegoroczne rezultaty powinno mieć EURO 2016. Czy biorąc pod uwagę fakt, że odbywa się ono we Francji, a BetClic jest francuskim operatorem spodziewacie się rekordowych wyników finansowych?

IA: Fakt, że EURO 2016 odbywa się we Francji jest naturalnie dużą szansą dla naszej marki. Wydaje mi się, że dla innych krajów nie ma znaczenia, gdzie Mistrzostwa Europy są rozgrywane, ale w przypadku kraju gospodarza jest to istotny fakt. Niemniej jednak BetClic to marka międzynarodowa, szczególnie popularna w Europie Południowej. Nie zapominajmy, że w ramach grupy posiadamy również m.in. Expekt, który także ma wysokie udziały na niektórych rynkach, zwłaszcza, że nie jest to marka adresowana do klientów francuskich.

GI: EURO to nie jedyna impreza sportowa dużej rangi w 2016 roku. W sierpniu odbędą się Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Jak BetClic przygotowuje się do tego wydarzenia?

IA: Oczywiście przygotowaliśmy dedykowaną ofertę na Igrzyska Olimpijskie. (…) Według szacunków 50-60% przychodów firm bukmacherskich pochodzi z zakładów piłkarskich, 20% to tenis, dlatego nie sądzę, by wpływ IO w Rio był tak znaczny jak EURO 2016. Niemniej jednak nie zapominamy o naszych klientach podczas tej imprezy sportowej.

 

O nowych produktach BetClic oraz kobietach w świecie zakładów bukmacherskich przeczytasz w Gambling Insider Magazine Jul-Aug 2016 na stronach 34-36

1 thought on “Isabelle Andres o planach marki BetClic

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.