Hazardem w Polsce powinna zająć się grupa ekspertów

hazardem

Istnieje potrzeba stworzenia grupy ekspertów, którzy znają się na hazardzie, wiedzą co to uzależnienia, wiedzą co to podatki, wiedzą w końcu jak uregulować rynek aby zlikwidować szarą strefę, zapewnić wpływy podatkowe oraz ochronę graczy.

Analizując rynek hazardu online w Polsce musimy cofnąć się w czasie do przełomu lat 2008/09. Wtedy wszelkie gry online nie były uregulowane. Znaczyło to ni mniej ni więcej to, iż każda firma hazardowa mogła oferować swoje usługi dla polskich klientów. Kibice piłkarscy zapewne dobrze pamiętają firmę Bet-at-home na koszulkach Wisły Kraków, Betclic na trykotach Lecha Poznań czy też nawet większą umowę firmy Unibet z 1. ligą piłki nożnej.

Niestety niemająca praktycznie żadnego związku z zakładami sportowymi, pokerem czy kasynem online afera hazardowa sprawiła, że rząd Platformy Obywatelskiej na czele z szefem Służby Celnej Jackiem Kapicą przygotowali restrykcyjny projekt nowych regulacji. Przepisy, które pokera i kasyno zepchnęły do podziemia, a zakłady sportowe ograniczyły do kilku podmiotów, które otrzymały licencje. Pomijając już aspekty prawne, notyfikacji czy zgodności przepisów z prawem unijnym bezsprzeczne jest to, że na zmianach nie zyskał nikt. Nie zyskał na pewno budżet państwa, który ciągle cierpi od dominacji szarej strefy. Nie zyskali gracze, którzy chcąc grać online muszą się mniej lub bardziej ukrywać. Nie zyskali też tak naprawdę bukmacherzy zarejestrowani w Polsce. Co prawda mają oni dla siebie cały legalny rynek. Jednak jest on na tyle mały a produkt przez nich oferowany na tyle słaby, że przez lata konkurencyjnej przewagi nie potrafili oni jej wykorzystać.

Więcej czytaj na: E-Play.eu

About Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *